Artykulik :)

Wykopane na Gazeta.pl

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak to oceniamy?

Ja nie pokuszę się tu o ocenianie. Sądzę natomiast, że warto wklejać tu różne artykuły, z którymi się spotkamy. Mogę stanowić bazę wiedzy, a czasem powód do rozpoczęcia dyskusji.
Debata na temat dobrostanu zwierząt pracujących jako terapeuci jest ciągle żywa i pełna sprzecznych przekonań. Bardzo trudno jest tu znaleźć złoty środek (o czym mówiła nam też pani Sylwia), co nie znaczy, że powinniśmy uciekać od tego tematu. Dla mnie jednak bardzo ważne jest, aby zachować umiar w przekonaniu co do swoich racji i nie skupiać się na walce z tymi, którzy myślą inaczej. Skoncentrujmy się raczej na poszerzaniu swojej wiedzy, dzieleniu się doświadczeniami i opracowywaniu coraz to lepszych rozwiązań.
Tyle ode mnie

No ja wyłapałam ten błąd (chociaż może muzykoterapia tak działa?), że w trakcie odpoczynku i relaksu hamuje się trawienie (co, z tego co mnie uczono i pisze na wikipedii, występuje przy aktywizacji ukł. współczulnego - mobilizującego nas do działania).

Nie wiem kto pisał ten artykuł...ale w ramach ciekawostki, zawsze to coś. No i fajnie, że na w ogóle o tym piszą.

I chyba zgadzam się z tym, że dobrostan zwierzaka jest sukcesem do efektywnej terapii.